- Oczekuję ponowienia wniosku gminy o zakup terminala i nie wykluczam, że moglibyśmy się w tym temacie porozumieć – stwierdził podczas spotkania wojewoda Władysław Dajczak. Zobowiązał gminę do przygotowania planu zagospodarowania terenu, skonkretyzowania pomysłów i zaprosił na kolejne spotkanie w tej sprawie do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Jak podkreślał burmistrz, gminie zależy na kupnie terminala z kilku powodów. – Chodzi przede wszystkim o zachowanie miejsc pracy. Na terminalu działa ok. 50 podmiotów, pracuje tam ok. 400 osób. Ponieważ obiekt jest niedoinwestowany, od dawna docierają do nas sygnały, że niemiecki urząd celny szuka dla siebie nowej lokalizacji po niemieckiej stronie – mówił Mariusz Olejniczak. Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Słubicach Piotr Gołdyn dodał, że gdyby do tego doszło, 90 proc. polskich agencji celnych działających na terminalu może przestać funkcjonować, bo nie będą w stanie się przenieść do Niemiec. Zarówno burmistrz M. Olejniczak jak i przewodniczący rady miejskiej Grzegorz Cholewczyński zwrócili też uwagę na niewykorzystany potencjał tego miejsca. Terminal ma przestarzałą infrastrukturę, warunki pracy są tam coraz gorsze, ponadto nie ma tam w zasadzie żadnych dodatkowych usług dla kierowców, jak np. myjnia samochodowa czy możliwość przeładunków towarów, które mogłoby tam funkcjonować. Obiekt należy zmodernizować dlatego już kilka lat temu gmina podjęła starania, żeby odkupić terminal od Skarbu Państwa. Obecnie administruje nim powiat słubicki. W dzisiejszym spotkaniu oprócz burmistrza i prezydium rady uczestniczyła też zastępca burmistrza Słubic Adriana Dydyna-Marycka i Waldemar Gredka, dyrektor biura wojewody.
Info.pras. Beata Bielecka Rzecznik prasowy UM.
Komentarze