Jak poinformował nas Michał Borowy - Zastępca Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach:
''Straż otrzymała alarm z automatycznego systemu sygnalizacji pożarów, zadziałały tzw. czujki dymu. Automatycznie zostały wysłane środki na miejsce zdarzenia, już w trakcie dojazdu pożar został potwierdzony, po dojechaniu okazało się, że pożar objął tzw. ''ślepe poddasze'' nie użytkowe. Straż miała utrudnione wejście na poddasze, była bardzo wysoka temperatura oraz ryzyko rozprzestrzenienia się pożaru na dach, pożar był w fazie mocno rozwiniętej. Podano dwa prądy wody na teren działań od wnętrza i od góry przez dach. Na miejscu łącznie działało 6 zastępów Straży Pożarnej, pożar udało się opanować i zlokalizować w obrębie tylko tego poddasza, niestety trzeba było rozebrać część pokrycia dachowego - około 7/8 m2 oraz przy dogaszaniu wewnątrz poddasza materiał ociepleniowy i inne materiały. Działania łącznie trwały około 2 godzin.''
Komentarze